Justin Timberlake ujawnia „wyniszczającą” diagnozę boreliozy po zakończeniu światowej trasy koncertowej

Amerykański piosenkarz Justin Timberlake przyznał, że zdiagnozowano u niego boreliozę i że zmaga się z problemami zdrowotnymi, które wpływają na jego stan fizyczny i psychiczny.
„Życie z tym może być nieubłaganie wyniszczające” – powiedział w długiej wiadomości do fanów opublikowanej w środę na Instagramie.
44-latek powiedział, że chciał „rzucić trochę światła na to, z czym zmagał się za kulisami” podczas swojej trasy koncertowej The Forget Tomorrow World Tour, która rozpoczęła się 29 kwietnia 2024 roku w Vancouver i zakończyła we wtorek w Stambule.
Fani niedawno skrytykowali Timberlake'a za mało energetyczne występy na ostatnich koncertach w Europie.
Powiedział, że będąc na scenie podczas trasy, zmagał się z „ogromnym bólem nerwów”, a czasami czuł „ogromne zmęczenie lub chorobę”.

Borelioza jest wywoływana przez infekcję bakteryjną, która zazwyczaj jest wynikiem ukąszenia kleszcza. Choroba postępuje etapami.
Według Kanadyjskiej Agencji Zdrowia Publicznego wczesne objawy choroby mogą obejmować gorączkę, zmęczenie oraz bóle mięśni i stawów, natomiast późniejsze objawy mogą obejmować bóle kości i nerwów, osłabienie, mrowienie lub utratę czucia w kończynach, obrzęk mózgu i rdzenia kręgowego, utratę pamięci i niezdolność do jasnego myślenia.
„Stanąłem przed osobistą decyzją. Zaprzestać trasy? Czy kontynuować i znaleźć rozwiązanie” – napisał.
„Zdecydowałam, że radość, jaką daje mi granie, znacznie przewyższa chwilowy stres, jaki odczuwało moje ciało. Cieszę się, że kontynuowałam.”
Były członek boysbandu NSYNC podziękował swoim fanom za wsparcie, jakiego udzielali mu podczas ostatniej trasy koncertowej i przez wszystkie te lata.
„Twoja energia i miłość nieustannie uczą mnie pokory” – powiedział.
Wokalista zespołu SexyBack and Mirrors stwierdził, że generalnie jest osobą prywatną i „niechętnie” mówi o swoim stanie zdrowia, ale dodał, że „stara się być bardziej transparentny w kwestii swoich zmagań, aby nie były źle interpretowane”.
Dodał, że chce dołożyć swoją cegiełkę, aby pomóc innym osobom żyjącym z tą chorobą.

cbc.ca